Osobiście nie spotkałem się z takim tematem jak ochrona wzroku w służbach. To znaczy jedynie podczas strzelań, ale to chyba troszkę za mało. Kilka lat temu czytałem artykuł o Ratowniku Medycznym, który uległ zakażeniu przez to, że został opluty krwią przez pacjenta.
Inną sytuację przeczytałem na jednym z forum, gdzie patrol gonił petenta, który bardzo nie chciał z nimi współpracować. W momencie w którym jeden z funkcjonariuszy go pojmał wywiązała się szarpanina w parterze. W jej trakcie petent rzucił garść piasku w twarz Policjanta. Doprowadziło to do skutecznego wyeliminowania jednego z interweniujących funkcjonariuszy, przez piach w oczach. Na całe szczęście “drugi” pojmał zbója, a dla Policjanta było krótkie L4 bez większych konsekwencji zdrowotnych.

Dodatkowo u mnie na jednostce krąży legenda o tym, jak podczas “domówki” Policjanci dostali w twarz wódką. Taki atak też mocno ograniczyło ich możliwości widzenia i konieczne było wsparcie drugiego patrolu. Takie sytuacje można mnożyć w kółko.
Dało mi to mocno do myślenia.
W sytuacji gdy jest słoneczny dzień wielu z nas nosi różne okulary przeciwsłoneczne, często są to okulary z klasą odporności. I dobrze, bo w jakiś sposób chronią nasze oczy.
Jednak co nosić na nocki, i czy w ogóle coś nosić.
Tutaj z rozwiązaniem przyszły okulary ochronne, takie bezbarwne dla fanów airsoftu. Wydatek śmiesznie niski, bo ok 50 złotych, a robią dobrą robotę.
Przekonałem się na własnej skórze, gdy podczas jednego z pościgu wbiegliśmy w krzaki. Jedna z gałęzi uderzyła petenta w twarz, w taki sposób, że doszło do uszkodzenia jego oka. Nie ukrywam, że ja również dostałem z tej gałęzi w twarz, ale oprócz lekkiego zaczerwienienia policzka nic mi się nie stało. Mężczyzna wyeliminował się sam, a była szansa że znalazłbym się w identycznej sytuacji jak on. Wspomniałem, że biegłem wtedy w okularach… ? 😉

Na nocną zmianę nie proponowałbym okularów przyciemnianych z oczywistych chyba powodów. Najprostsze przeźroczyste okulary ochronne, nie zmienią nam co prawda „jakości” widzenia, ale zagwarantują nam dobrą ochronę oka. Nikt przecież nie mówi, żeby do zwykłego pościgu w krzakach podczas patrolu ubierać okulary balistyczne. Chociaż rozwiązaniem też są dobrym. Ciekawą propozycją mogą być te same okulary ochronne do airsoftu, z tym, że żółte rozjaśniające. Szkła te idealne są nie tylko jako ochrona wzroku, ale również przydają się do jazdy po zmroku, czy w niezbyt korzystnych warunkach.

Wybór zostawiam Wam.
Moim zdaniem każdy powinien sobie zadać pytanie o bezpieczeństwo osobiste oraz o proste sposoby na jego podnoszenie. I oczywiście, jako pierwszy w jednostce narażasz się na salwę śmiechu ze strony współpatrolowców, ale po jakimś czasie zauważasz, że zaczynają się przełamywać i coraz to kolejny doposaża się w takie okulary.
